Dlaczego warto naprawiać, a nie wyrzucać?

 

Jeszcze kilkanaście lat temu o wyrzucaniu zepsutych przedmiotów nie było nawet mowy. Sprzęt naprawiało się tak często, jak tego wymagał aż do czasu, gdy jego zreperowanie już naprawdę nie było możliwe. Kiedyś AGD było słabo dostępne, dziś żyjemy w świecie, w którym nowa pralka, lodówka, czy piekarnik jest na wyciągnięcie ręki. Przez to właśnie co kilka kilometrów można spotkać góry elektrośmieci, a tak wiele możemy zrobić, żeby tego uniknąć. 

 

Co warto naprawiać?

Odpowiedź jest prosta: wszystko co da się naprawić. Modny ostatnio nurt zero-waste to nie żaden wymysł, ale sposób na polepszenie kondycji naszej planety. Rzadko zdarza się też, aby naprawa była droższa niż zakup nowego sprzętu (zwłaszcza jeśli planuje się samodzielną wymianę uszkodzonych części w ekspresach, pralkach, lodówkach i innych urządzeniach AGD), więc zero-waste dba również o grubość naszych portfeli. 

 

Czy można naprawić sprzęt AGD bez pomocy fachowców?

Ależ oczywiście, że tak! Do podstawowej naprawy zazwyczaj potrzebne są przedmioty, które znajdują się w każdym domu, lub można je dostać w pobliskim sklepie: narzędzia i klej. Do tego dochodzą części zamienne do sprzętu AGD, które w dzisiejszych czasach również są bezproblemowo dostępne. Odrobina główkowania, a także pomoc internetu, czy znajomego, któremu już coś takiego zdarzyło się naprawiać i voilà! Zadanie wykonane.

Jednak jeśli nie jesteśmy pewni, czy potrafimy zrobić to dobrze, warto skonsultować się z fachowcem. Być może okaże się, że znamy kogoś, kto zna się na rzeczy i komu możemy zaufać. 

 

A może jednak lepiej wyrzucić? 

Za wyrzuceniem zepsutego sprzętu stoi tylko jeden argument: poprzednie urządzenie jest przestarzałe, niezdrowe dla otoczenia lub bardzo energochłonne. Trzeba pamiętać przede wszystkim o naszym zdrowiu, więc jeżeli stary odkurzacz nie filtruje powietrza tak, jak powinien, wymiana filtra odkurzacza nie pomaga, a my jesteśmy alergikami lub komputer posiada stary, kineskopowy monitor, który z każdym dniem pogarsza nasz wzrok, to nie warto dłużej zwlekać z zakupem nowszego, lepszego i zdrowszego modelu. 

 

Dbaj o ekologię!

Aspekt zwiększania ilości elektrośmieci to nie jedyny zarzut dotyczący wymiany sprzętu na nowy, zamiast jego naprawy. Każde wytworzenie nowego przedmiotu zwiększa emisję dwutlenku węgla - pozyskiwanie surowców, produkcja, transport, dystrybucja i magazynowanie generuje masę zanieczyszczeń oraz śmieci. Wniosek jest jeden - naprawa jest przede wszystkim najbardziej ekologicznym rozwiązaniem. Zakup zapasowych części do ekspresu, odkurzacza, pralek czy innego sprzętu drobnego AGD jest powszechnie dostępny nawet do produktów markowych.

 

A co jeśli nie potrafimy zreperować sprzętu lub naprawa nam się zwyczajnie nie opłaca?

Pierwszym, co przychodzi do głowy jest wywiezienie sprzętu na śmietnisko, ale wciąż możemy spróbować zadbać o planetę. Wystarczy, że wystawimy ogłoszenie na portalach społecznościowych czy aukcyjnych, a nuż znajdzie się ktoś chętny, aby przygarnąć nawet zepsuty sprzęt, bo jest w stanie samodzielnie go naprawić. Możemy oddać go nawet za darmo, skoro i tak wylądowałby na śmietnisku - w ten sposób obie strony będą zadowolone.

 

Podsumowując: dbanie o ekologię i zawartość swojego portfela to podstawowe argumenty stojące za naprawą. Jeśli dodamy do tego próbę samodzielnej eliminacji usterek, podczas której może zrodzić się w nas miłość do majsterkowania, to nie ma się nad czym zastanawiać. Trzeba brać sprawy w swoje ręce!